Temat: Literacki dokument powstania warszawskiego. Czas pracy: 2 jednostki lekcyjne Metody pracy: - rozmowa kierowana - praca z tekstem - wizualizacja - dyskusja Formy pracy: indywidualna, grupowa Materiały: fragmenty "Pamiętnika z powstania warszawskiego", Słownik terminów literackich, fragmenty filmu "Pamiętnik z powstania warszawskiego".

Katalog Justyna Lorenc-Jędrzejewska, 2011-02-10ToruńJęzyk polski, KonspektyOdmienny sposób ukazania powstania warszawskiego w pamiętniku Mirona Białoszewskiego. Justyna Lorenc-Jędrzejewska Konspekt lekcji języka polskiego – klasa III LO Temat: Odmienny sposób ukazania powstania warszawskiego w pamiętniku Mirona Białoszewskiego. (lekcja dwugodzinna) Cele lekcji: Uczeń: rozpoznaje elementy świata przedstawionego; dostrzega i interpretuje związek treści utworu z faktami historycznymi; wypowiada się na zadany temat, uzasadniając swoje zdanie; odczytuje znaki językowe, pomocne w formułowaniu wniosków z analizy tekstu. Metody: - burza mózgów, praca w grupach, dyskusja Środki dydaktyczne: - Pamiętnik z powstania warszawskiego M. Białoszewskiego; - 5 arkuszy papieru, flamastry; - przygotowane przez nauczyciela karty grupowej pracy z tekstem. Tok zajęć: 1. Burza mózgów. Uczniowie podają propozycje skojarzeń z pojęciem „powstanie warszawskie”. Wszystkie pomysły zostają zapisane na arkuszu papieru przez wyznaczonego sekretarza i wyeksponowane w widocznym miejscu (np. heroizm, młodość, męczeństwo, ból,samotność, pokolenie Kolumbów, ofiara, cierpienie, śmierć w młodym wieku itp.) 2. Podział klasy na 4 grupy. Nauczyciel przydziela karty grupowej pracy z tekstem „Pamiętnika…”. Ustalenie czasu przygotowania: 20 min. Uczniowie zapisują swoje spostrzeżenia na arkuszach. GRUPA I: - Co można powiedzieć o okolicznościach powstania utworu? „To wszystko zresztą zupełnie jest tak jakby jednym złudzeniem. Strasznie oklepane powiedzenie. Ale tylko to mi pasuje. Do tego, co wtedy się odczuwało. Bo nie trzeba było być aż poetą, żeby troiło się w głowie. A jeżeli mało piszę o wrażeniach. I zwyczajnym językiem wszystko. Tak jakby nigdy nic. Albo nie wchodzę w siebie prawie, czyli jestem jakby od wierzchu. To tylko dlatego, że inaczej się nie da. Że zresztą tak to siebie się czuło. I w ogóle to jest jedyny sposób, zresztą nie sztucznie wykombinowany, ale jedyny właśnie naturalny. Przekazania tego wszystkiego. Przez dwadzieścia lat nie mogłem o tym pisać. Chociaż tak chciałem. I gadałem. O powstaniu. Tylu ludziom. Różnym. Po ileś razy. I ciągle myślałem, że mam to powstanie opisać, ale jakoś przecież o p i s a ć. A nie wiedziałem przecież, że właśnie te gadania przez dwadzieścia lat – bo gadam o tym przez dwadzieścia lat – bo to jest największe przeżycie mojego życia, takie zamknięte – że właśnie te gadania, ten to sposób nadaje się jako jedyny do opisania powstania.” - Z jakiej perspektywy autor opisuje wydarzenia? Określ status narratora. GRUPA II: - Jakiego rodzaju są doświadczenia bohaterów? - Czy tekst „Pamiętnika ...” wpisuje się w konwencję martyrologiczną? [martyrologia- cierpienie, męczeństwo zwykle w odniesieniu do ofiar systemu terroru i masowej zagłady. Słownik wyrazów obcych]. Porównaj ze spostrzeżeniami zapisanymi w burzy mózgów. - Oceń, czy jest to świadoma demitologizacja narodowej świętości, jaką jest powstanie w polskiej mentalności, czy po prostu fascynacja „dolnym” światem, jego odrębnością i swoistą egzotyką? - Określ postawę samego Białoszewskiego – jego bohaterską lub niebohaterską biografię. GRUPA III: - Omawiany tekst ukazuje stadia „UMIERANIA MIASTA”? Jak można to rozumieć? - Jaką techniką narracyjną operuje Białoszewski? GRUPA IV: - Na podstawie podanych fragmentów tekstu scharakteryzuj język utworu. Zwróć szczególną uwagę na składnię i fleksję zdań ): „Niepokój się zaczął, to trzeba było spokoju. Śpiewanie. Błaganie. Stanie. Już bez ciskań się. Różnice. Zacierki. Jedzenie pod framugą. Bo się brało ze sobą. Jak zasypie, to co? Trudno. Chyba że jak dużo. To się odtego, łyżką. I się je ... (...) Buuu-uu-u (...) uu-uu-uu-uu-uu... wjuuuuuuu-uu-u... wiiijjjjuuuu-uuu-trzask! wiiiiiii... jjuu – trzask (...) Bombardowaniu towarzyszyły sraczka i rzyganie. (...) Łóżko sobie zostało, gdzie stało. Z kolczugą. I puste. Zardzewiałe, żelazne. Przecież się paliło. Jak ocalały fotele? Nie wiem. Boże ten Chrystus i nieodłupki tynku. W przedpokoju. (...) Lecieliśmy raz-dwa z tymi noszami. (...) Po każdej takiej „szafie” ludzie chwilę – ru-ru-ru... i kładli się od razu, tak jak stali, i od razu spaliśmy. I znów: wh...sz...wh rzsz...wh...sz – ognie, podmuchy, latające mury (czerwone), ludzie z dziećmi na rękach hurmem rzucają się w stronę beczki (...)Wpadliśmy. Do czegoś piętrowego ... Co? (?) puste, lat, latamy po (?) dole, sali (?), czymś (?), hali (?), co już się zmienia, huczy, brzęka, lecimy, cegły lecą, bombowce paskudzą. Cegła przysłowiowa. Jedna. A tu tyle: pac! Pac!. Byle nie dać się. Trafowi. Wszystko ważne. Bo leci. Ukosami. Z rozpędów. Pomiędzy murkami. Szszu – brzrzum. (...)” 3. Po upływie wyznaczonego czasu liderzy grup prezentują efekty pracy- omawiają poszczególne punkty. Klasa włącza się do dyskusji. Notowanie w zeszycie niezbędnych treści. Wnioski. Przykładowa wersja uczniowska: GRUPA I: Utwór powstał u schyłku lat sześćdziesiątych, kanwą stały się wspomnienia, „gadanina o powstaniu” z różnymi ludźmi. Autor opisuje wydarzenia z perspektywy zwykłego cywila, nie powstańca na barykadzie. Narrator rejestruje powstańczą codzienność, nie jest zaangażowany w działania wojenne; unika introspekcji. GRUPA II: Doświadczenia bohaterów: ucieczki z walących się kamienic, zdobywanych dzielnic, codzienna walka o przeżycie, zmaganie z problemami okupacyjnego dnia: zdobywanie żywności, gotowanie, szukanie kryjówek, wspólne śpiewanie, modlitwy. Brak tu bohaterów oddających życie za ojczyznę, patosu w mówieniu o ojczyźnianych sprawach, heroicznego piedestału. Tak więc konwencja antymartyrologiczna. Nieważna bohaterska walka a trywialne życie piwnicznych ludzi, ich chęć przetrwania. Narrator= bohater=cywilny uczestnik powstania warszawskiego. Prowokacja? Poeta pragnie spisać dzieje zwykłych ludzi, demonstruje solidarność z nimi. Dopełnienie tematu lekcji: Odmienny sposób, czyli jaki? Np. prowokacyjny, inny od przyjętego. GRUPA III: Książka ukazuje stopniową zmianę Warszawy w gruzowisko, przestają istnieć kolejne dzielnice (Wola, Stare Miasto, Śródmieście), z zabytkowych domów nic nie zostaje. Białoszewski opisuje tylko zachowania ludzi, ich postawy, czyny, brak komentarza psychologicznego- behawioryzm. GRUPA IV: Język sprawia wrażenie chaotycznego, poszarpanego. To mowa potoczna przeniesiona karty; zdania krótkie, proste, równoważniki zdań, elipsy, anakoluty, celowe błędy językowe, kolokwializmy, prozaizmy, zbitki słów, onomatopeje. 5. Zadanie domowe: Rozważ zagadnienie: „Pamiętnik z powstania warszawskiego”- pamiętnikiem mówionym? Cechy charakterystyczne. Opracowała: Justyna Lorenc-Jędrzejewska Uwaga! Wszystkie materiały opublikowane na stronach są chronione prawem autorskim, publikowanie bez pisemnej zgody firmy Edgard zabronione.
Kontynuacje i nawiązania Bezpośrednim nawiązaniem do dzieła Prusa jest tekst: Jacka Kaczmarskiego Lalka czyli polski pozytywizm. Ponadto na podstawie powieści powstały: film fabularny Lalka, 1968 rok, reż. Wojciech Hasa; serial telewizyjny Lalka, 1977, reż. Ryszard Bera; inscenizacja teatralna Pan Wokulski, 1966 reż. Adam Hanuszkiewicz. „Pamiętnik z powstania warszawskiego” Mirona Białoszewskiego nie należy do lektur łatwych. Specyficzny język – liczne wykrzyknienia, urwane i krótkie zdania, nagromadzenie czasowników, frazy jednowyrazowe, onomatopeje, neologizmy – utrudniają uczniom odbiór dzieła. Podczas omawiania akurat tej lektury jestem świadoma pewnych braków w zrozumieniu pracę z „Pamiętnikiem” poświęcam więc solidnych kilka lekcyjnych godzin. Zaczynam oczywiście od samego powstania – rozmawiamy o jego przyczynach, skutkach, przebiegu. Wrażenie robią na uczniach zdjęcia zrujnowanej Warszawy. Następnie porządkujemy wydarzenia – nie boję się poświęcić jednostki lekcyjnej na rozmowę o samej treści. Rozdaję też uczniom mapkę, pokazującą przebieg powstania. Bardzo przydatne okazały się materiały z Muzeum Powstania Warszawskiego, np. kartki ze ściennego kalendarza, z najważniejszymi wydarzeniami powstania z każdego dnia. Ważne są również okoliczności powstania książki, perspektywa narratora, samego Białoszewskiego – cywila. Kolejna lekcja to intensywna praca nad językiem. Uczniowie wyszukują charakterystyczne środki stylistyczne i chwyty językowe. Zastanawiamy się też nad gatunkiem utworu, który zawiera cechy pamiętnika, dziennika i reportażu. Bardzo dużo pracujemy z tekstem, czytamy fragmenty, „dotykamy” dzieła. Gimnazjaliści zwrócili uwagę na „Litanię piwnic” - w tym momencie pokazuję jej muzyczną interpretację w wykonaniu Stanisławy Celińskiej. Utwór został wykonany 31 lipca 2009 podczas koncertu w ramach obchodów 65 rocznicy powstania. Zresztą cały koncert warty jest uwagi. Ma on formę dramatycznego oratorium, w którym brali udział orkiestra, chór, aktorzy, soliści i grupa wykonawców tworzących ruch sceniczny. W piwnicach bloku A poznaliśmy jednego inżyniera. Potem, kiedy Swen już prowadził modlitwy przy naszym ołtarzu, napisaliśmy, we dwóch do spółki, aktualną litanię. Pamiętam z tej litanii: Od bomb i samolotów — wybaw nas, Panie, Od czołgów i goliatów — wybaw nas, Panie, Od pocisków i granatów — wybaw nas, Panie, Od miotaczy min — wybaw nas, Panie, Od pożarów i spalenia żywcem — wybaw nas, Panie, Od rozstrzelania — wybaw nas, Panie, Od zasypania — wybaw nas, Panie... Litania była dosyć długa. Odmówiliśmy ją jednego wieczora. Na głos. Strasznie to chwyciło. Zaczęły ją odmawiać i inne piwnice. Pamiętam, że odpisaliśmy ją inżynierowi. Na drugi wieczór ten inżynier spotyka nas i mówi: — Wiecie, panowie, że waszą litanię odmawia w tej chwili półtora tysiąca ludzi w moim bloku. Bo było nas pod tym jednym adresem co najmniej 3000. Samych powstańców było 350 czy 300. Zresztą ich przybywało. Tak samo jak i cywilów. Z innych zbombardowanych domów. (s. 53) Podczas rozmowy uczniowie zastanawiają się też nad stwierdzeniem, że utwór Białoszewskiego to „studium o umieraniu ludzi i miasta”. Rysuję na tablicy schemat, obrazujący trzypoziomową Warszawę – poziom pierwszy stanowi powierzchnia, ulice domy; drugi – piwnice i schrony; trzeci – kanały. W tym momencie warto wspomnieć o piwnicy Swena, która była miejscem specyficznym, choćby ze względu na znajdującą się w niej kaplicę. Pokazuję też uczniom zdjęcie „Pomnika Anonimowego Przechodnia” – wrocławskiego monumentu składającego się z czternastu odlanych z brązu postaci ludzkich naturalnej wielkości, stojących po obu stronach ulicy Świdnickiej w miejscu, w którym krzyżuje się ona z ulicą Piłsudskiego. Co prawda pomnik znajduje się w stolicy Dolnego Śląska, jednak wzorowany jest na instalacji „Przejście” autorstwa Jerzego Kaliny z 1977 roku, ustawionej w Warszawie przy ul. Świętokrzyskiej i Mazowieckiej. Uczniowie zwracają uwagę, że na pierwszym planie widzimy przechodniów, zwykłych mieszkańców miasta, którzy jakby zapadają się pod ziemię. Zastanawiamy się, czy może być to nawiązanie do schodzenia do kanałów. Uczniowie porównują przechodniów do cywilnych mieszkańców Warszawy, którzy są głównymi bohaterami dzieła Białoszewskiego. Wspólnie oglądamy również spektakl Marii Zmarz-Koczanowicz, która prozę Mirona Białoszewskiego zaadaptowała na potrzeby Teatru Telewizji. W rolę narratora – autora - bohatera wcielił się rewelacyjny Adam Woronowicz. Na kolejnej lekcji proponuję uczniom poezję Anny Świrszczyńskiej. Poetka, podobnie bowiem jak Białoszewski, przeżyła powstanie, jednak przez wiele lat nie potrafiła o nim pisać. Tomik „Budowałam barykady” wydała dopiero 30 lat po tych wydarzeniach. Omawiamy m. in. wiersze: „Budując barykady”, „Harcerz”, „Mieli dwanaście lat”, „Strzelać w oczy człowieka”. Uczniowie dochodzą do wniosków, że w wierszach tych nie ma kunsztownych i pięknych poetyckich metafor, ich forma jest oszczędna, wręcz surowa; a treścią najczęściej nie są podniosłe uczucia, lecz zwykłe zmagania z głodem, strachem, bólem i śmiercią. „Budując barykadę” Baliśmy się budując pod ostrzałem barykadę Knajpiarz, kochanka jubilera, fryzjer, wszystko tchórze. Upadła na ziemię służąca dźwigając kamień z bruku, baliśmy się bardzo, wszystko tchórze - dozorca, straganiarka, emeryt. Upadł na ziemię aptekarz wlokąc drzwi od ubikacji, baliśmy się jeszcze bardziej, szmuglerka, krawcowa, tramwajarz, wszystko tchórze. Upadł chłopak z poprawczaka wlokąc worek z piaskiem, więc baliśmy się naprawdę. Choć nikt nas nie zmuszał, zbudowaliśmy barykadę pod ostrzałem. Na zakończenie uczniowie pracują w grupach nad problemami takimi jak: - Czy tekst „Pamiętnika ...” wpisuje się w konwencję martyrologiczną? [martyrologia- cierpienie, męczeństwo zwykle w odniesieniu do ofiar systemu terroru i masowej zagłady. Słownik wyrazów obcych]. - Oceń, czy utwór to świadoma demitologizacja narodowej świętości, jaką jest powstanie w polskiej mentalności, czy po prostu fascynacja „dolnym” światem, jego odrębnością i swoistą egzotyką? - Określ postawę samego Białoszewskiego – jego bohaterską lub niebohaterską biografię. Okazuję się, że po omówieniu lektury zadanie nie jest dla uczniów problemem. Sukcesem jest też fakt, że wielu zadeklarowało ponowną lekturę dzieła Białoszewskiego. Uczniowie mogli się wykazać na pracy klasowej, pisząc rozprawkę na jeden z tematów:Udowodnij, że „Pamiętnik z powstania warszawskiego” jest opowieścią o losach ludzi i domów. Jak sądzisz, czy „Pamiętnik z powstania warszawskiego” realnie przedstawia wydarzenia z tamtego okresu? Czy warto czytać książki takie jak „Pamiętnik z powstania warszawskiego”? Kasia Pamiętnik z powstania warszawskiego Mirona Białoszewskiego - jest tu utrwalenie wspomnień autora z przeżytego powstania warszawskiego, w którym brał udział jako cywil. W poszukiwaniu straconego czasu Marcela Prousta - w dziele pojawia się motyw wspomnień przywołanych przez narratora pod wpływem smaku ciastka magdalenki.

KARTA PRACY – „Pamiętnik z powstania warszawskiego”1. Wybierz określenia, które pasują do narratora „Pamiętnika z powstania warszawskiego”. Podkreśl narrator pierwszoosobowy, cywil, egoista, świadek ludzkich tragedii, obserwator niszczenia swojego miasta, narrator trzecioosobowy, osoba bierna wobec rozgrywanych wydarzeń, warszawiak, człowiek zaangażowany w pomoc, osoba solidaryzująca się z innymi, murarz, z tekstu cytaty ukazujące obraz powstańczego miasta:a)bombardowania – b)płonące domy –c)domy z powyrywanymi framugami, bez szyb – d)podwórka z lejami po bombache)piwnice, będące schroniskiem przed atakami bombowymi- f)ludzie szukający wody pod ostrzałem bomb – g)ulice pełne uciekinierów –h)ruiny zawalonych postawy i zachowania warszawiaków na podstawie podanych cytatówa) „(...) Więc już? To już? Tak, trudno, tylko czy ściśnie od głowy? Do nóg? Spłaszczy? I żeby tylko prędko...” – ........................................b) „ – Ludzie módlmy się , Ludzie, święty Krzysztof nas z tej toni wyprowadzi” - ........................................c) „Pali się Chłodna 39! Kto do gaszenia?! Wylatujemy”. Wydobywanie, odsypywanie, gaszenie, pomoc- było trudne, choć było...” – ........................................d) „Straszny krzyk. Jakieś zawirowanie tłumu. Coś niosą. Kogoś... Kładą. Trupy? Krzyk ... Czyj? – To p. Górska- jej syna zabiło w szkole na Lesznie.” - ........................................e) „I samoloty. Bomby... I nagle gruchnęła wieść, że na Szerokim Dunaju trysła woda. Z rury od bomby.”„Bo ona patrzy na mnie i w kubeł. I ja w kubeł patrzę. A to zupa.”-........................................f) „ I naraz zaczęli ze wszystkich piwnic, lochów, dziur wszyscy wychodzić. Na ulice! Ani to żałoba. Ani święto. Nie wiadomo co.”- ........................................ Białoszewski przedstawia postawy heroiczne i wzniosłe? Jeśli nie, to jakie?Wyciągnij wnioski......................................... podanych określeń wybierz te, które charakteryzują pamiętnik jako gatunek literacki. Ułóż notatkę w formie mapki skojarzeń.( zeszyt)pisany w 3 osobie, opisuje wydarzenia autentyczne, zawiera bieżące relacje o zdarzeniach, pisany prozą, opisuje zdarzenia z pewnego dystansu czasowego, pisany wierszem, gatunek należący do epiki, mówi o wydarzeniach, których bohater sam był świadkiem, opisuje wydarzenia fantastyczne, pisany w 1 język utworu? typy wypowiedzeń przeważają w tekście ( zdania pojedyncze, zdania złożone, równoważniki zdań) „Nigdzie wody”, części mowy przeważają?( rzeczowniki)( huki, różańce, brzęk kubły) zdania zgodne są z normami gramatycznymi? Podaj odpowiednie przykłady. Osuwanie się z szumem. Coraz większym. Tłumy w popłochu. Z pakami, tobołami. I myśmy wyszli. A mieszkało się w betach. Ale nagle wtedy rano wszystko ucichło. I lecimy wszyscy. A że dużo wody naraz, wyrazy dźwiękonaśladowcze. Jaka jest ich rola? Łubudu, wj-j-j-u-u oddają warkot silników, zawalanie się domów, ukazują koszmar jest funkcja znaków interpunkcyjnych? ( pauz, wielokropków, wykrzykników) niedopowiedzenia, lęk, rozpadająca się rzeczywistość).

PAMIĘTNIK Z POWSTANIA WARSZAWSKIEGO,, *GENEZA UTWORU::Miron Białoszewski przeżył powstanie warszawskie,które trwało od 1 sierpnia do 2 października 1944roku.Swoje wspomnienia spisał dopiero po 23 latach od powstania.Było to spowodowane tym,że wcześniej nie był gotowy do napisania utworu na ten temat. Pamiętnik z powstania warszawskiego jest pierwszym utworem epickim Mirona Białoszewskiego. Wydany w 1970 roku Pamiętnik wzbudził wiele kontrowersji jako książka bez patosu, jako forma odbrązowienia wizji powstania warszawskiego. Białoszewski nazywa swój utwór kroniką, w której są zawarte 62 dni wzniosłej walki z wrogiem, lecz i 62 ludzkiego jedzenia, picia, kochania, umierania w arcyszczególnych warunkach. Jest to książka obrazująca życie mieszkańców Warszawy podczas powstania w 1944 r. z wieloma odwołaniami do rzeczywistości przedwojennej, czasu wojny w ogóle, a także życia już powojennego. Opis tej historii jest bardzo indywidualny. Oznacza to, że nie znajdziemy w Pamiętniku... wielu dat, konkretnych wydarzeń historycznych, informacji wojskowych, rozkazów, decyzji, dokumentów. Narrator jest głównym bohaterem i jednocześnie opowiadającym zdarzenia przez pryzmat swej własnej biografii – uczuciowości, filozofii. Niemniej w wielu miejscach narrator rezygnuje z obrania tylko swojego punktu widzenia i oddaje głos ogólnej opinii społecznej. Białoszewski pokazuje wtedy sprawy, które dotyczą wszystkich kilkuset tysięcy warszawiaków. Liczba powstańców była znacznie mniejsza. Książka Białoszewskiego opisuje życie przeważającej części mieszkańców stolicy. W latach ukazania się książki Białoszewskiego panował konflikt wśród historyków i literatów. Odpowiadano jednoznacznie „tak” lub „nie” na pytanie, czy powstanie warszawskie było dobrym posunięciem Polaków w 1944 r. Wiele tomów upamiętniało niezwykły heroizm walczących powstańców. Były też głosy o bezsensowności powstania ze względu na wielką przewagę liczby i wyposażenia Niemców. Powstanie przyspieszyło (wg niektórych spowodowało) nie tylko doszczętne zrujnowanie miasta przez Niemców, ale przede wszystkim zagładę wielu wybitnych Polaków. Białoszewski nie staje po żadnej ze stron oceny powstania. Jego książka pokazuje, że w sytuacji nieustannego zagrożenia śmiercią rodzą się zarówno czyny wielkie, jak i haniebne. Pamiętnik... jest głosem poety, który przez całe swoje życie walczył o indywidualność, o nowość wyrazu i o uniknięcie zaszufladkowania przez krytykę i czytelników. Taka walka artysty jest jednocześnie walką o prawdę – prawdę jego życia, prawdę jego dzieła. Powstanie warszawskie zapisało się w biografii autora tak silnie, że Białoszewski postanowił wreszcie spisać to, co od zawsze opowiadał garstce zaufanych przyjaciół – swoje losy jako cywila w 1944 roku. I to jest dla Białoszewskiego najważniejsze, nie zaś rozstrzyganie sporu historycznego. Ponadto autor spisuje własne wspomnienia sprzed dwudziestu trzech lat (jest 1967 r.). Dystans czasowy pozwala Mironowi na nowo spojrzeć na siebie i wszystkich, którzy mu w powstaniu towarzyszyli. Wyjątkowość Pamiętnika... polega również na języku, zastosowanym przez Białoszewskiego. Poeta lingwista, który próbuje dotrzeć do sensu słów przez rozbieranie ich zewnętrznej konstrukcji, wprowadza pewne elementy swojej poetyki do prozy. W Pamiętniku z powstania warszawskiego dominują krótkie frazy – cząstki jednowyrazowe, czasem do kilku słów. Dłuższe zdania są zawsze uzupełniane takimi jednowyrazowymi dopowiedzeniami. Tekst czyta się więc dość szybko – tak jak i wartka jest akcja opowiadana przez narratora. Ponadto czytelnik napotyka wiele wyrazów dźwiękonaśladowczych, wiele nazw smaków, zapachów, odgłosów. Autor chce uruchomić wszystkie zmysły odbiorcy. Tak jak i na samego Mirona działały w przeszłości rozmaite bodźce zmysłowe, tak też dzięki zapamiętaniu ich i przedstawieniu w książce historia staje się bardziej wiarygodna, bardziej dotykalna dla kogoś, kto tamtych dni powstania nie przeżył. Dzięki takim zabiegom językowym Miron-narrator żyje, czuje, przeżywa, odbiera świat zmysłami. Jest to kolejna metoda dochodzenia do prawdy przez autora. Sposób patrzenia cywila, który widzi zagładę swojego rodzinnego miasta, jest zupełnie inny od perspektywy powstańca, wojskowego. Miron patrzy na budynki jako dzieła sztuki architektonicznej, jako domy bliskich, znajomych, zespolone na zawsze z jakimiś wspomnieniami, przeżyciami, doznaniami. Pamięć Białoszewskiego jest niewiarygodna. Opisy scenerii i wydarzeń są bardzo szczegółowe. Sam narrator odsłania przed odbiorcą proces docierania do prawdy. Jeśli Miron nie umie sobie czegoś przypomnieć, to mówi o tym otwarcie. Jeśli narrator nie jest pewien jakiegoś wspomnienia, czytelnik zawsze jest o tym poinformowany. Warto poznać ten fragment biografii jednej z wielkich osobowości literackich XX wieku. Powstanie warszawskie, które zapisało się w pamięci Mirona Białoszewskiego, niech będzie ważną cegiełką w budowaniu przez czytelników indywidualnej wizji powstania oraz jego Pamiętniku... napisali "Materiał doznaniowy tej książki zapisał w sobie i utrwalił ktoś, jak malarze niedzielni, zdolny do drobiazgowej, wręcz patologicznej pamięci. Zdolny zapamiętać, skoro był po stronie tych z piwnicy i skoro powstanie przeciągało się aż na dwa miesiące - jego piwniczny, pozaheroiczny bric-?-brac". Kazimierz Wyka (1970) "Mogłaby zostać ta relacja skrócona o 50 stron lub przeciągnięta o 100, kształt i skutki nie uległyby zmianie. Jak już raz oswoimy się z ćwierkaniem Białoszewskiego, rośnie poczucie monotonii, a potem przychodzi rozczarowanie i złość, dlaczego on tak wyprał z myśli swojego bohatera, zrobił z niego wyłącznie przewód pokarmowy, wypłosza z amputowaną pamięcią i zdolnością do kojarzenia, embrion pływający w roztworze cudzej walki, kulący się odruchowo i szukający mamy". Wojciech Żukrowski (1970) "(...) na pytanie, o czym traktuje utwór Białoszewskiego, należałoby odpowiedzieć, że o fenomenologii ruchu cywilnego podczas powstania. (...) Opisując śmierć Miasta, Białoszewski osiąga wyżyny arcydzieła. (...) niczego za nikim nie powtarza - docierając do sedna rzeczywistości wojennej, fenomenologicznie zgłębiając istotę rzeczy, odnajduje dla wojny swoją suwerenną formę, osobistą i społeczną zarazem". Maria Janion (1975) "Pamiętnik z powstania warszawskiego" odczytywałem nie tylko jako tren dla miasta. To była pochwała istnienia, pochwała opowiadania. Słowa migoczą tam znaczeniami, odmieniają się w nieustannym dobieraniu, przypominaniu sobie szczegółów. Tworzy się mimowolny, cieniutki ornament, który pokrywa obraz nagiej rzeczywistości. Istotą tej książki są cechy, które charakteryzowały Mirona, dziwnie w nim się równoważąc: umiejętność uczestnictwa i umiejętność dystansu". Tadeusz Sobolewski (1983) ,,Dwieście pięćdziesiąt stron ,,nieretuszowanej’’, bruklinowej (właśnie) relacji cywilnego uczestnika powstania. Świadectw takich właściwie dotąd nie było. Zza monumentalnej tragedii wojennej wychylał się – kto wie czy nie bardziej przeraźliwy- stary dramat ludności, której przeszło przetrwać po piwnicach, po norach dwa miesiące warszawskiego piekła. ’’ Andrzej Zieniewicz "Pamiętnik Mirona z powstania warszawskiego jest w całej naszej powojennej literaturze dziełem niezwykłym. Realizuje jakąś nową formułę ,,trudnego piękna’’ , przekracza wiele barier tradycyjnie rozumowanej literackości. Narrator, Świadek zdarzeń (…) odnajduje w zamieniającym się w ruiny mieście, w rozpadającym się świecie, jakąś trudno definiowaną prawdę, o człowieku, o jego naturze i losie .’’ Stanisław BurkotMiron Białoszewski - biografia Miron Białoszewski urodził się 30 czerwca 1922 roku w Warszawie, zmarł 17 czerwca 1983 roku. Studiował polonistykę na Uniwersytecie Warszawskim. Po upadku powstania został wywieziony na przymusowe roboty do Niemiec. Jako poeta debiutował w 1947 roku wierszami o tematyce powstańczej. Od 1955 roku zaangażował się w tworzenie teatru, nazywanego Teatrem Osobnym, funkcjonującym do 1963 roku. Najważniejsze tomiki poezji:„Obroty rzeczy” (1956)„Rachunek zachciankowy” (1959)„Mylne wzruszenia” (1961)„Było i było” (1965)Jednak największy sukces przyniósł mu „Pamiętnik z powstania warszawskiego” (1970). W 1973 roku ukazał się dramat Białoszewskiego zatytułowany: „Teatr Osobny”, oraz proza „Donosy rzeczywistości”. Kolejne publikacje to dzieła prozatorskie: „Szumy, zlepy, ciągi” (1976), „Zawał” (1977), oraz tom poetycki „Odczepić się” (1978)Postawa Mirona Białoszewskiego Kiedy wybucha powstanie Miron ma 22 lata. Nie należy do AK ani żadnej organizacji powstańczej. Jest przeciętnym cywilem, kierującym się pragnieniem przetrwania wraz całą swoją rodziną. Jego czynny udział w walkach to pomoc w budowaniu barykad, przenosinach rannego pod ostrzałem, przejście kanałami z ciężko rannym porucznikiem na plecach. Miron jest najbardziej potrzebny rodzinie – ryzykując życie, zbiera rozsypane suchary, chodzi po wodę, organizuje jedzenie. Wraz z przyjaciółmi podtrzymuje pracę nad sobą – urządza czytanie literatury francuskiej, wciąż pisze poemat, robi konkurs literacki. Zdarzają się też sytuacje, w których strach paraliżuje narratora. Podczas drugiej wyprawy po mąkę Miron ucieka zostawiając worek. Innym razem, w momencie segregacji przez Niemców, narrator celowo oddala się od rodziny, żeby uniknąć wywózki. Miron jest człowiekiem wrażliwym na sztukę, na piękno rodzinnego miasta. Czule traktuje Halinę i swoją Matkę. Zresztą nigdy nie pisze „Mama” z małej litery. Jednocześnie jest to człowiek zdolny do trzeźwej oceny sytuacji i opisu ludzkich zachowań. Jego wypowiedzi są przede wszystkim szczere i serwisu:Pamiętnik z powstania warszawskiego - streszczeniePamiętnik z powstania warszawskiego - plan wydarzeń Pamiętnik z powstania warszawskiego - opracowanie Geneza utworu Czas i miejsce akcji Bohaterowie Sposób przedstawienia zdarzeń Narracja Jaki to gatunek? Język „Pamiętnika z powstania warszawskiego” Przesłanie utworu Reakcje dotyczące losów warszawiaków
do opisania powstania. Cele lekcji : Po zakończonych zajęciach uczeń powinien : Pamiętać : przyczyny wybuchu powstania warszawskiego; formę wypowiedzi jaką jest pamiętnik; genezę „Pamiętnika z powstania warszawskiego”; podstawową wiedzę historyczną dotyczącą powstania warszawskiego; Rozumieć : przyczyny wybuchu powstania
W 1967 roku narrator książki, czyli sam autor, Miron Białoszewski, ma 45 lat. Widzi przed sobą całą, pozbawioną gruzów stolicę, leży spokojnie na kanapie. W takich warunkach dopiero przypomina sobie samego siebie sprzed dwudziestu trzech lat – czyli młodego cywila w momencie wybuchu powstania warszawskiego. A te nastąpiło 1 sierpnia 1944 roku, planowo o godzinie „W”, czyli o siedemnastej. W tamtej chwili główny bohater został posłany przez matkę po chleb na ulicę Staszica, zaś następnie spotkał się ze swoimi znajomymi – Ireną P. oraz Staszkiem, których znał dobrze z tajnej polonistyki Uniwersytetu Warszawskiego, z którymi wcześniej, już w czasie trwania wojny, organizował niejednokrotnie wieczorki poetyckie oraz przedstawienia, w których sam nie raz miał okazję Chłodnej 24 przebywał niezbyt długo – następnego dnia już stawił się we własnym domu, na Chłodnej 40, gdzie zastał matkę oraz Żydówkę Stefę, do której zwracał się per Babu Stefu. Do niedawna była ona ich sublokatorką, gdyż doskonale potrafiła maskować swoje żydowskie pochodzenie, do czasu, aż dozorczyni odkryła prawdę i zapytała się o to wprost matce Mirona. Tym razem jednak przybyła do swoich przyjaciół, szukając schronienia, gdyż dosłownie przed chwilą uwolniona została przez powstańców z jadącej więźniarki (ponieważ ktoś podrzucił jej wcześniej żydowską opaskę do torby i wówczas prawda wyszła na jaw).Stefa podawała się za nieżyjącą Polkę, Zofię Romanowską (papiery na to nazwisko załatwił jej ojciec Mirona, Zenon Białoszewski, który był w AK i parę lat temu rozszedł się z żoną i zamieszkał ze swoją kochanką, Zochą, przy ulicy Chmielnej 32 na Śródmieściu). Później sytuacja zmusiła bohatera i jego dwie towarzyszki do schronienia się na niższych piętrach, aż wreszcie do zejścia do piwnicy. Już 2 sierpnia Jan Kiliński (ur. 1760 Trzemesznie, zm. 28 stycznia 1819 Warszawie) – pułkownik powstania kościuszkowskiego, uczestnik spisków powstańczych, należał do Rady Miasta Warszawy od roku 1791, pamiętnikarz. Z zawodu był szewcem. Życiorys. Jan Kiliński urodził się w 1760 roku, w Trzemesznie w Wielkopolsce, w rodzinie Augustyna, majstra Miron Białoszewski nie brał udziału w powstaniu i oglądał je oczyma cywila. Po ponad 20 latach postanowił opisać to, czego był świadkiem, w książce „Pamiętnik z powstania warszawskiego”. Streszczenie opisuje okropności wojny, wędrowanie kanałami i ukrywanie się przed nalotami. Autor uważał, że język poetycki nie jest właściwym narzędziem do opisywania okrucieństw wojny i widoku śmierci. Na własne potrzeby stworzył język oddający ówczesny nastrój, pokazujący prawdziwe oblicze ludzi i tragedię świata – to cecha wyróżniająca „Pamiętnik z powstania warszawskiego”. Opracowanie tematu wojny wymagało zastosowania odpowiedniej techniki. „Pamiętnik z powstania warszawskiego” – streszczenie Akcja pamiętnika rozgrywa się w ciągu 63 dni powstania warszawskiego. Autor pokazuje każdy dzień, stąd kompozycja utworu – podział na części według dat. Czym jest „Pamiętnik z powstania warszawskiego”? Streszczenie jego treści jest niezwykle trudne, ponieważ opowieść przesycona jest szczegółami, dokładnymi opisami wydarzeń rozgrywających się dzień po dniu. Białoszewski prowadzi relację, obrazuje powolny proces zagłady miasta i jego mieszkańców. Akcja rozpoczyna się 1 sierpnia 1944 roku tuż przed godziną „W”. Od tej pory czytelnik wraz z narratorem wędruje przez niszczoną Warszawę. Jak Białoszewski przedstawia historię w utworze „Pamiętnik z powstania warszawskiego”? Plan wydarzeń to opis każdego dnia walki. „Pamiętnik z powstania warszawskiego” – problematyka Jakie prawdy przekazuje autor? Co daje się wyczytać z utworu „Pamiętnik z powstania warszawskiego”? Interpretacja tego dzieła jest niezwykle istotna z uwagi na jego historyczną wartość. Dokładny opis wydarzeń sprawia, że czytelnik czuje, jakby był w ich centrum. Obserwuje codzienne czynności zwykłych warszawiaków, próby odnalezienia się w nowej rzeczywistości. Ciekawym zabiegiem jest opis najprostszych zdarzeń, które urastają do rangi niezwykle ważnych – mycia, strzyżenia, jedzenia. Autor pokazuje, że właśnie dzięki temu ludzie mogli żyć w miarę normalnie w tak ekstremalnych warunkach. To jednak tylko niewielka część zagadnień, które porusza „Pamiętnik z powstania warszawskiego”. Problematyka sięga głębiej, dotyka uczuć ludzkich i sposobów na zachowanie człowieczeństwa. „Pamiętnik z powstania warszawskiego” – sposób kreowania rzeczywistości Białoszewski posługuje się językiem potocznym, pełnym neologizmów, powtórzeń, przejęzyczeń. Sposób opisywania rzeczywistości ma oddać okropieństwa wojny, strach towarzyszący ludziom i śmierć. Krótkie zdania, wykrzyknienia, przerywane wypowiedzi budują napięcie charakterystyczne dla tamtych dni. Co jeszcze warto wiedzieć na temat wizji rzeczywistości, którą maluje „Pamiętnik z powstania warszawskiego”? Bohaterowie nie są żołnierzami walczącymi na froncie, to rodzina, znajomi i przyjaciele Mirona, niedopuszczający się heroicznych czynów, ale starający się pomagać sobie wzajemnie. „Pamiętnik z powstania warszawskiego” – podsumowanie O wojnie napisano wiele, jednak całkiem nowym sposobem mówienia o niej jest „Pamiętnik z powstania warszawskiego”. Miron Białoszewski relacjonuje, nie ocenia, brak tu również refleksji. To dobra dziennikarska praca, pokazująca obiektywnie wydarzenia i sytuacje. Na liście lektur szkolnych znalazł się również „Pamiętnik z powstania warszawskiego”. Streszczenie opowieści musiałoby sprowadzić się do stwierdzenia, że to opis okrucieństwa wojny i ludzkiej tragedii. Zadaniem nauczycieli jest przekonanie młodzieży, by zechciała poznać dzieło dokładnie, odnaleźć ukryte tam ważne i wciąż aktualne prawdy.
\n \n \npamiętnik z powstania warszawskiego tekst utworu
PTW6C.
  • xm0a4shmst.pages.dev/163
  • xm0a4shmst.pages.dev/279
  • xm0a4shmst.pages.dev/255
  • xm0a4shmst.pages.dev/368
  • xm0a4shmst.pages.dev/337
  • xm0a4shmst.pages.dev/368
  • xm0a4shmst.pages.dev/127
  • xm0a4shmst.pages.dev/164
  • xm0a4shmst.pages.dev/91
  • pamiętnik z powstania warszawskiego tekst utworu